Znani Nysanie - Peter Hübner 1914-2002
ralf - 2023-12-13, 17:15 Temat postu: Peter Hübner 1914-2002 Wstępem do krótkiej biografii tego człowieka będzie historia, która wydarzyła się w roku bieżącym (2023). Jest przykładem pojawiania się czasem w naszym życiu niezwykłych zbiegów okoliczności, które potrafią być tak zaskakujące, że trudno nam uwierzyć, iż to tylko kwestia szczęścia.
Zaczęło się od malowidła, którego zdjęcie przesłał mi Andreas Quaschigroch. Natknął się na nie podczas prac porządkowych, wykonywanych na terenie Muzeum Nyskiego w Hildesheim. Widział ten malunek po raz pierwszy, podobnie ja. Obraz przedstawiał intrygujący i jednocześnie przerażający widok, coś z czym obaj nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy. Była to akwarela z panoramą przedwojennej Nysy, nad którą unosiła się rozmyta sylwetka czegoś, co można by nazwać czystym złem (zdj.1). Niestety malunek nie był w żaden sposób podpisany, więc nie było wiadomo, co dokładnie przedstawia i kim jest jego twórca.
Przez kolejne miesiące sprawa pozostawała niewyjaśniona, do czasu, gdy przeglądając zupełnie przypadkowo jeden z numerów „Neisser Heimatblatt” wydany w 1963 roku, natknąłem się w nim na podobny, ale czarno-biały szkic. Była na nim przedwojenna panorama Nysy, nad którą unosiły się obłoki układające się w kształt trupiej, kościanej dłoni (zdj.2). Od razu zauważyłem wyraźną analogię pomiędzy tym szkicem a wspomnianym wcześniej malowidłem. Poinformowałem o tym Andreasa i obaj stwierdziliśmy, że to prawdopodobnie są prace tej samej osoby, tym bardziej że pod szkicem znajdował się jeszcze jeden, mniejszy szkic, ukazujący identyczny obiekt co na kolorowym malowidle — był nim stojący na ziemi wysoki krzyż otoczony roślinnością (zdj.3). Szkice znajdowały się w artykule, którego autorem był niejaki dr Peter Hübner. Oczywiście same szkice mogły być dziełem kogoś zupełnie innego. Zatem w dalszym ciągu nie wiedzieliśmy nic konkretnego, choć pewien trop już był.
Minęło parę miesięcy, aż otrzymałem od Andreasa zdumiewającą wiadomość. Otóż wykonując obowiązki wynikające z bycia przewodniczącym Kulturalno-Ojczyźnianego Związku Nysan (Neisser Kultur- und Heimatbund), przez zupełny przypadek poznał on osobiście pewną 79-letnią kobietę, która okazała się być … kuzynką owego dr. Petera Hübnera! Jej matka oraz matka Petera były siostrami! Owa kuzynka powiedziała, że jej kuzyn często malował i rysował, w dodatku pisywał artykuły do „Neisser Heimatblatt”, a zmarł w 2002 roku. Jak widać człowiek, którego szukaliśmy, a o którym nic nie wiedzieliśmy, niejako odnalazł się sam.
Postanowiłem przyjrzeć się bliżej sylwetce Petera, gdyż przypuszczałem, że ktoś, kto w tak specyficzny, alegoryczny sposób maluje, zapewne nie jest osobą tuzinkową. Przewertowałem parędziesiąt roczników „Neisser Heimatblatt”, w których udało się znaleźć o Peterze trochę informacji, poznać inne jego artykuły, zobaczyć go samego na kilku zdjęciach, a nawet obejrzeć jego pozostałe szkice. Wszystko to pozwoliło potwierdzić przypuszczenie, że bohater naszej „przygody” był rzeczywiście kimś nieprzeciętnym. Uzyskane informacje umożliwiły stworzenie o nim noty biograficznej, którą przedstawię w kolejnym poście.
ralf - 2023-12-13, 21:32
Peter Hübner urodził się dnia 27 sierpnia 1914 r. w Nysie przy ul. Marcinkowskiego (Winterfeldtstrasse). Był synem nauczyciela gimnastyki w Carolinum o imieniu August Hübner, który uczył w latach 1901-1936, a zmarł w 1944 r. w wieku 70 lat. Jedyna siostra Petera o imieniu Renate Hübner również była nauczycielką, ale uczyła w liceum św. Jadwigi i zmarła dnia 10 maja 1945 roku na gruźlicę w szpitalu w Korfantowie (Friedland), w wieku 32 lat. Matka Petera pochodziła z zamożnej nyskiej rodziny o nazwisku Pischel, która prowadziła firmę stolarsko-meblarską przy pl. Kościelnym (Kirchplatz). Peter za młodu mieszkał z rodzicami przy ul. Mariackiej (Marienstrasse 4). W 1920 r. rozpoczął naukę w szkole podstawowej u nauczyciela Reinsch’a, a później uczęszczał do gimnazjum „Carolinum”, gdzie w roku 1933 zdał maturę. Ukończył studia medyczne we Wrocławiu i Jenie, zdając w 1939 r. państwowy egzamin lekarski. Jego dysertacja dotyczyła tematu źródeł leczniczych na Ziemi Nyskiej, w tym wysoce żelazistych wód uzdrowiska Heinrichsbrunn. Do czasu powołania Petera do służby wojskowej w 1944 r. pracował on jako lekarz specjalista na Oddziale Chorób Wewnętrznych Szpitala Miejskiego w Nysie, jednocześnie pełnił funkcję naczelnego lekarza żłobka (niem. Säuglingsheim) oraz szkoły opieki nad niemowlętami (niem. Säuglingspflegeschule). Po zaciągnięciu do armii Peter dostał się do rosyjskiej niewoli, z której wrócił dopiero w kwietniu 1949 r., do swojej matki mieszkającej w Parsbergu. Rok 1945 zabrał mu w Nysie i okolicy wielu krewnych: brat jego ojca – pastor Eugen Hübner leżał w mieszkaniu niepochowany i pogrzebano go dopiero parę tygodni później na podwórku, jego babcia — żona mistrza hydraulika Pischel’a leżała martwa w rynsztoku na nyskim rynku, a jego wspomniana już siostra zmarła w Korfantowie. Jego dalszy wujek i ciotka zostali zastrzeleni z pistoletu maszynowego w Krapkowicach (Krappitz), kuzyn zmarł na tyfus w kazamatach, a wujek — Karl Pischel został zabity na ul. Armii Krajowej (Kochstrasse). W roku 1950 Peter rozpoczął pracę w Urzędzie Opieki w Regensburgu jako radca medyczny. Ożenił się tam w 1951 r. z nysanką Marlies Gospos. Od 1953 r. pracował już jako stały urzędnik służby cywilnej — radca sanitarny i dyrektor medyczny, aż do swojej emerytury. Wraz z Marlies doczekali się czterech synów. Jeden z nich, noszący imię po ojcu (Peter Hübner junior), również został lekarzem i w 1990 roku w wieku 37 lat objął stanowisko kierownika szpitala w Nabburgu. Do 1970 r. babcia — Pani Käthe Hübner z d. Pischel, pełniła funkcję sekretarki swojego syna oraz zajmowała się wnukami. Peter Hübner był jednym z najbardziej znanych, prawdziwych Neisserów – przodkowie jego matki od pokoleń mieszkali na ziemi nyskiej. Na spotkaniach Związku Nysan, jako główny mówca, swoim wytrawnym humorem radował słuchaczy. Z wdzięcznością pamiętają oni też jego kontemplacyjne, wesołe wypowiedzi, publikowane na łamach czasopisma „Neisser Heimatblatt”. Był miłośnikiem książek, których posiadał cały zbiór. Był także koneserem sztuki, który swój dom zamienił w muzeum. Jako fan piłki nożnej kibicował Nyskiemu Szkolnemu Klubowi Sportowemu (Neisser Schülersportclub – SSC), był również lekarzem sportowym drużyny Jahn-Regensburg. Swój wolny czas, który nieraz pozostawiała mu praca, poświęcał sztuce klasycznej (malował i rysował), stowarzyszeniu studenckiemu “Winfridia” (CV) i — co nie mniej ważne — swojej starej ojczyźnie Nysie. Zmarł w 2002 r.
Genezę powstania szkicu z kościaną dłonią wyjaśnił sam Peter Hübner w swoim artykule pt. „Das Unheimliche”, z którego pochodzi ten szkic:
„Latem 1943 r. i w styczniu 1944 r. osoby, które wcześnie wstały, widziały nad miastem formację chmur w kształcie gigantycznej kościanej dłoni. Zbliżyła się ona do naszej pięknej Nysy od wschodu i przy braku wiatru wisiała w spokoju nad dachami i wieżami, a następnie rozpłynęła się w czystym, porannym powietrzu. Zjawisko to było tym bardziej wyjątkowe, że gigantyczna kościana dłoń niejako świeciła jasno na ciemnym niebie. Prawdopodobnie było to spowodowane schowanym jeszcze słońcem za horyzontem. Ta formacja chmur pojawiła się na niebie jeszcze co najmniej dwukrotnie, a powiedzieli mi to zupełnie trzeźwi, godni zaufania współobywatele Nysy, i to jeszcze zanim pojawiło się jakiekolwiek zagrożenie dla naszej ojczyzny. Ci, którzy to widzieli, byli tak głęboko poruszeni niesamowitością oświetlonej w ten sposób formacji chmur oraz jej groźnym charakterem, że szok i uczucie strachu, jakiego wtedy doświadczyli pozostały w nich niezapomniane”.
Z kolei miejsce, w którym stał przedstawiony na szkicu oraz na malowidle przydrożny krzyż, również zostało z grubsza opisane przez Hübnera we ww. artykule. Krzyż miał stać gdzieś obok kościoła i klasztoru Werbistów, a przy samym krzyżu miały rosnąć jodły.
Natomiast geneza powstania kolorowego malowidła z postacią zła nad miastem, nie jest znana, choć łączy go z wymienionymi szkicami wyraźna analogia.
Oto spis artykułów autorstwa Petera Hübnera, które opublikowano na łamach czasopisma „Neisser Heimatblatt” w latach 1962-1984 (rok/numer/strona). Artykuły ułożono w porządku chronologicznym, od najstarszego:
• „Ein Weihnachtsmärchen” – 1962/66/15
• „Der Michalke Carl” – 1962/87/11
• „Das Unheimliche” – 1963/91/8
• „Die kleine Neisser Weihnachtsgeschichte” – 1964/94/15
• „Die Doktorarbeit” – 1965/96/7
• „Die Kaschel” 1965/97/11
• „Der Ringbummel” – 1967/100/15 – autor opowiada o przedwojennych spacerach po Rynku, jakimi raczyli się kiedyś mieszkańcy Nysy.
• „Struppi” – 1967/102/9 – autor opowiada o swoim psie (suczka rasy terier) o imieniu 'Struppi', kupionym od żołnierzy stacjonujących na lotnisku w Radzikowicach (Stephansdorf), którzy przywieźli pieska z Francji.
• „Sein Leben gehört der Musik” (artykuł powstał z okazji 70. urodzin Josepha Thamm’a) – 1969/111/7
• „Sommer über Neisse” – 1968/106/11
• „Der Osterhase” – 1970/112/13
• „Dr. Peter Hübner begeistert seine Zuhörer” (przemowa) – 1970/114/2
• „Das Heimattreffen” – 1971/117/11
• „Gedanken und Erinnerungen an Weihnachten 1971” – 1971/119/19
• „Die Bombe. Eine Weihnachtliche Erinnerung” – 1972/123/17
• „Das Neisser Krippenspiel” – 1973/127/17
• „Wie die Tante Mieze den Nikolaus machte” – 1974/131/17
• „25 Jahre HG’s Augsburg / München” (przemowa) – 1976/138/23
• „Unser Joseph Thamm ist Tot” – 1977/142/6
• „Eine Neisser Vorweihnachtsgeschichte” – 1978/147/17
• „Das Weihnachtskonzert” – 1979/151/15
• „Mein erstes Erlebnis im Stadttheater Neisse” – 1980/155/18
• „Professor Dr. Rudolf Nissen †” – 1981/157/8
• „Voradventliche Wallfahrt nach Altwette” – 1981/159/15
• „Das alte Haus” – 1982/163/14 – autor opisuje dawną, narożną kamienicę przy skrzyżowaniu pl. Kościelnego z ul. Biskupa Jarosława, w której mieszkała jego rodzina od strony najstarszego brata jego dziadka, czyli wujek Paul Pischel (mistrz stolarski), jego żona — ciocia Mariechen (z d. Arnold, z Miednik — Kupferhammer) oraz ich syn Paul. Autor przedstawił krótko historię tej kamienicy i opisał jej wnętrza.
• „Gedanken zu 'Vor 50 Jahren'” – 1983/165/12
• „Abschied” – 1983/167/18
• „Der alte Kosch” – 1984/171/19
Opracował: ralf
Źródła noty biograficznej:
– Wilhelm Harendza: „Das Kollegium des Neisser Carolinums in den letzten zwei Jahrzehnten”, [w:] „Neisser Heimatblatt”, 1967 r., nr 100, s. 7.
– Joseph Thamm: „Peter Hübner zum 60-sten”, [w:] „Neisser Heimatblatt” 1974 r., nr 130, s. 8.
– Franz Ch. Jarczyk: „Dr. Peter Hübner 65 Jahre”, [w:] „Neisser Heimatblatt”, 1979 r., nr 150, s. 9.
– Herbert Langer: „Dr. Peter Hübner 70 Jahre”, [w:] „Neisser Heimatblatt” 1984 r., nr 170, s. 12.
– Franz Ch. Jarczyk: „Dr. Peter Hübner 75 Jahre”, [w:] „Neisser Heimatblatt”, 1989 r., nr 190, s. 12.
ralf - 2023-12-14, 10:04
Parę przykładowych szkiców autorstwa Petera Hübnera, opublikowanych na łamach czasopisma ”Neisser Heimatblatt” w 1967 i 1973 r.
|
|
|